Menu Zamknij

„Bicie piany” stopniowo ogarnia życie społeczne i gospodarcze. To niebezpieczne.

Coraz więcej jest doniesień, że negatywne obyczaje ze sfer życia politycznego polegające na permanentnym zastępowaniu realnych działań „piarem”, zaczęły być powielane w życiu społecznym i gospodarczym. Zbiega się to w czasie z negatywnymi zjawiskami cywilizacyjnymi, takimi jak upadek szkolnictwa i osłabienie zasad moralnych.
Skutek jest taki, że coraz więcej czynności jest przez ludzi wykonywanych o wiele gorzej niż jeszcze kilka lat temu.
Pracodawcy skarżą się, że niekompetencja i nierzetelność pracowników osiągnęły rozmiary nie notowane w historii. Dotyczy to przede wszystkim ludzi wchodzących na rynek pracy lub funkcjonujących na nim od kilku lat (20 – 30 lat). Nowe pokolenie nie potrafi wykonać prostych czynności, nie utożsamia się też często z firmą, nawet wtedy, gdy firma znana jest z uczciwości biznesowej i postępuje fair wobec pracowników.

Roszczeniowość i zadufanie w swoje umiejętności, a także coraz częstszy brak zdolności logicznego myślenia i adaptacji sytuacyjnej – tak określili postawę coraz większej ilości zatrudnionych szefowie dużych firm, zapytani przez nas o scharakteryzowanie przydatności młodych pracowników.
„Wykonywanie działań pozorowanych i produkowanie bezwartościowych informacji w celu przykrycia niekompetencji lub niewykonania właściwej pracy” – tak opisał to zjawisko dyrektor sporej firmy związanej z reklamą, zatrudniającej 113 osób.
Tworzy się kategoria ludzi nazywana przez socjologów „fachidioten”, osób, które posiadają ściśle ukierunkowane wykształcenie zawodowe, bez ogólnej intelektualnej sprawności i zdolności adaptacyjnego rozumowania – niezbędnych cech pozwalających na twórczą i rzetelną pracę, a zarazem elastyczną karierę zawodową.

Zjawiska związane z zatrudnieniem tego typu osób dotyczą najczęściej korporacji, w których procesy decyzyjne i kontrolne funkcjonują inaczej niż w małych firmach. Wynika to zapewne z tego, że w małych firmach powstają inne, bardziej pozytywne  relacje interpersonalne, a jednocześnie  właściciele takich firm łatwiej unikają zatrudniania nierzetelnych pracowników.
Istotny problem zaczęły stanowić kłopoty z etyką biznesową – zarówno w relacjach między firmami, jaki w relacjach wewnętrznych. Skutkiem powyższych zjawisk jest ogromna rotacja pracowników oraz rozglądanie się pracodawców za osobami w starszym wieku, najchętniej w przedziale wiekowym 40-50 lat, ponieważ większe jest prawdopodobieństwo, że będą lojalni, stabilni i doświadczeni. Jednocześnie rośnie liczba bezrobotnych, sfrustrowanych młodych ludzi, nierozumiejących, dlaczego nie mogą znaleźć pracy mimo znajomości języków i skończenia szkoły wyższej. Nie zdają sobie sprawy, że padli ofiarą oszustwa – dzisiejszy magister nie dorównuje często poziomem wykształcenia maturzyście sprzed 20 lat, a jednocześnie nasycony jest wzorcami zachowań, o których powiedzieliśmy na wstępie.

Mówi właścicielka firmy produkującej elementy budowlane:
„Zatrudniłam dziewczynę z niezłym CV, dwoma językami, kilka lat po studiach. Niepokoiła mnie jej kilkukrotna zmiana pracy w ciągu 3 lat, ale ponieważ znała język szwedzki, potrzebny w mojej firmie, zatrudniłam ją. Po pewnym czasie okazało się, że jej prezentacje wykonywane na potrzeby szwedzkiego kooperanta zawierały dane „wzięte z sufitu”, po prostu markowała dużą część pracy, licząc, że nikt u nas nie sprawdzi dokumentów pisanych po szwedzku. Oczywiście, zwolniłam ją dyscyplinarnie, ale dopiero po pewnym czasie dotarło do mnie, że doniesienia o masowym ściąganiu w szkołach i plagiatach na uczelniach potwierdziły się właśnie w charakterze tej dziewczyny.”

Inną konsekwencją są problemy firm z językiem wytwarzanych dokumentów – niedouczeni pracownicy popełniają rażące błędy ortograficzne i stylistyczne, często nie rozumieją używanych przez siebie słów. Łatwo to zobaczyć w mediach, w których na porządku dziennym znalazły się błędy tego typu – rzecz nie do pomyślenia kilkanaście lat temu. Notatkę ilustrujemy screenem wykonanym w dniu pisania tej notki  – reklama z błędem zamieszczona została na głównej stronie portalu, w jej nagłówku.

 

(17.05.2012)

1 komentarz

Dodaj komentarz