Menu Zamknij

Okazje dla naiwnych. Sprawdzaj, sprawdzaj i jeszcze raz sprawdzaj.

Któż nie lubi skorzystać z okazji? Zwłaszcza w czasie kryzysu więcej ludzi rozgląda się za możliwością oszczędzenia pieniędzy. Coraz więcej jest jednak również takich, którzy chcą w takiej chwili wykorzystać ludzką naiwność.
Do ogłaszających fałszywe promocje supermarketów dołączyły ostatnio mnożące się w sieci serwisy „zakupów grupowych”.
Początkowo zakupy takie rzeczywiście bywały korzystne, działał naprawdę mechanizm zakupów grupowych – producenci lub usługodawcy realnie oferowali korzystne ceny, zwłaszcza przyciśnięci chwilowym brakiem gotówki, lub traktując tego typu sprzedaż jako formę reklamy.
Wkrótce jednak zakupy „grupowe” zmieniły charakter, stały się areną polowań na naiwnych konsumentów, przyzwyczajonych do zakupów w danym serwisie, kupujących impulsowo i nie sprawdzających, czy zakup jest rzeczywiście korzystny.
Okazje nadal można, oczywiście, napotkać, zwłaszcza w serwisach, które jako pierwsze zaczęły tego typu sprzedaż i próbują zachować reputację. Jest jednak tych okazji coraz mniej – warto zerkać na oferty, ale wyłowić coś korzystnego coraz trudniej.
Oto przykład pierwszy z brzegu, z otrzymanego dziś przez nas maila. Serwis grupowy oferuje „okazyjny” zakup leżaka za jedyne 80 zł. Pierwotna cena to podobno 110 zł…

Wystarczy jednak chwilę poszukać w sieci, by stwierdzić, że identyczny leżak można kupić bez okazji za niecałe 70 złotych.

W kryzysie wiele produktów tanieje. Coś, co byłoby tanie miesiąc temu, dziś może być drogie. Warto sprawdzać aktualną cenę, by nie dać się złapać w pułapkę pamięci. Dotyczy to zwłaszcza elektroniki. Produkt wystawiony w serwisie „grupowym” może mieć znacznie wyższą cenę niż na Allegro. Obie zaś ceny mogą być znacznie wyższe niż w internetowych sklepach poza Polską.

Zmieniają się kursy walut, zmieniają się tendencje na rynkach. Gwałtownie tanieją smartfony. Tanieją też twarde dyski, które na ponad dwa lata zdrożały po wielkiej powodzi w Tajlandii i zniszczeniu fabryk największych producentów nośników danych. Spadają ceny usług z powodu rosnącego zubożenia społeczeństwa. Rozziew między najwyższą a najniższą ceną danej usługi jest coraz większy.

Kto chce oszczędzić, powinien zachować stałą czujność i porównywać aktualne ceny w różnych źródłach. Najlepiej na Allegro, E-bay, Amazon – i u Chińczyków, na Aliexpress.
Warto też pamiętać: okazja jest okazją najczęściej wtedy, gdy sami ją znajdziemy, a nie wtedy gdy zostanie nam ona podrzucona.

(10.04.2014)

Dodaj komentarz