Tupet śmieciowych oszustów: Warszawa zasypana śmieciami, a urzędnicy mówią, że dodatkowe wynajęcie innej firmy do wywozu odpadów jest nielegalne!

Do warszawskiego ratusza wpływa ok. 300 skarg dziennie z powodu nieodbierania śmieci przez firmy zatrudnione przez miasto w ramach nowej skandalicznej ustawy znoszącej wolny rynek odbioru odpadów.
Ustawa, wprowadzona pod pretekstem wymogów ekologicznych, nakazała wprowadzić pośrednika, czyli władze samorządowe, do pobierania pieniędzy za wywóz śmieci i zatrudnianie jednej firmy na danym terenie.
W większości przypadków skutek jest taki, że śmieci odbierane są znacznie rzadziej przy 2-3 razy większych opłatach i nikt uczciwy nie ma wątpliwości, że taki był prawdziwy cel „reform”.

To jednak nie koniec oszustwa. Oto w Warszawie władze miasta ustaliły, że odbiór śmieci z domów jednorodzinnych będzie następował raz na dwa tygodnie! Zdesperowani, zasypani śmieciami mieszkańcy postanowili zatem dopłacić i zatrudnili dodatkowo inne firmy do wywozu śmieci w te dni, a raczej tygodnie, w które nie przyjeżdża „miejska” śmieciarka.

Jaka jest reakcja rządzącej ekipy? Czy przeprosili oni za błąd i wysłali dodatkowe śmieciarki, by nie stwarzać zagrożenia epidemiologicznego i nie narażać mieszkańców na podwójną opłatę?

Skądże znowu. Ogłosili, że zatrudnianie dodatkowych firm jest nielegalne!

Pani Jolanta Krzywiec, dyrektor biura gospodarowania odpadami stwierdziła:  „To niezgodne z prawem. To miasto jest właścicielem (sic!) odpadów i jest odpowiedzialne za ich odbiór. Kontrolujemy też ich zagospodarowanie. Moim zdaniem, nie może być tak, że mieszkańcy na własną rękę zlecają wywóz odpadów innej firmie, niż przez nas wyłonionej w przetargu„. (źródło: TVN Warszawa, składnia oryginalna.)

Śmieci w Warszawie zalegają też w wielu budynkach wielorodzinnych.

Na szczęście, nadchodzą wybory samorządowe, a w przyszłym roku parlamentarne. Mamy też nadzieję, że śmieciowy przekręt znajdzie za jakiś czas swój finał w postaci odpowiedzialności karnej.

(14.08.2014)