Sędzia Leszek Mirosław Hudała przedłużył dziś o kolejne 3 miesiące areszt dla Piotra Staruchowicza, znienawidzonego przez władzę przywódcy kibiców warszawskiej Legii, organizatora manifestacji antyrządowych.
Oskarżony o handel narkotykami Staruchowicz przez wielu ludzi traktowany jest jako więzień polityczny – zachowanie prokuratury w tej sprawie budzi poważne wątpliwości jego adwokata, prawników i organizacji praw człowieka. Pisaliśmy już o tej kontrowersyjnej sprawie wcześniej:
http://www.oszustwo.eu/archives/1400
Tymczasem wielokrotny recydywista Marcin Plichta, szef Amber Gold, wciąż znajduje się na wolności. Kumpel polityków PO, kilkakrotnie skazany na kary w zawieszeniu, znów nie został aresztowany, mimo gigantycznej skali przestępstw, których się dopuścił, a skorumpowani sędziowie i prokuratorzy nie zostali aresztowani tym bardziej.
Trudno nie myśleć z przerażeniem, jak ogromne są skutki zaniechania lustracji w sądach i prokuraturze zdegenerowanych w czasach komunistycznej PRL.
Portal Niezalezna.pl pisze: Leszek Mirosław Hudała to były sędzia wojskowy. W 2005 r. skazał zabójców warszawskiego taksówkarza, w tym byłego policjanta. Wyrok został anulowany, bo Hudała nie miał do tego uprawnień. Był on oddelegowany do Sądu Okręgowego przez sąd wojskowy przez nieuprawnione do tego osoby.
Więcej tutaj:
http://niezalezna.pl/32199-staruch-wiezien-sumienia-iii-rp
(25.08.2012)