Od wielu miesięcy niezależni ekonomiści alarmowali o nadchodzącej katastrofie gospodarczej – wszystkie ich ostrzeżenia w cenzurowanych, prorządowych mediach były przemilczane lub zbywane uśmieszkami. Nic nie znaczyło, że ostrzegają nas ludzie, którzy tworzyli przed laty polskie reformy gospodarcze.
Gomółka, Gwiazdowski, Rybiński, Balcerowicz, Modzelewski, Szewczak i każdy, kto wspomina o polityce prowadzącej do katastrofy, wykasowany zostaje z mainstreamowych mediów lub wyśmiewany jest przez klakierskich „dziennikarzy” pozostających na usługach władzy.
Nadszedł jednak moment, gdy zaciekła propaganda nie jest już w stanie przykryć rzeczywistości: spadek obrotów firm o połowę, spadek sprzedaży w supermarketach o 30%, masowe zwolnienia z pracy, gwałtowna inflacja widoczne są gołym okiem. Niemal każdy ma wśród znajomych osoby, które w ostatnich miesiącach straciły zatrudnienie lub zmuszone były do zamknięcia lub zawieszenia firmy.
Sklepy Biedronki przeżywają oblężenie, a dotychczasowe sklepy delikatesowe typu „Piotr i Paweł” zmuszone zostały do zmiany polityki cenowej i wprowadzenia na półki dyskontowych produktów.
Niestety, katastrofa gospodarcza generuje ogromną ilość negatywnych zjawisk – firmy, usiłując utrzymać się na rynku, masowo stosują oszustwa prowadzące do obniżenia kosztów – pogarsza się jakość produktów i usług, np. żywności, połączeń telefonicznych (większa kompresja przesyłanych danych). Stosowane są liczne tricki ukrywające obniżenie jakości produktów.
Wszystkie te zjawiska istnieją od lat, jednak sytuacja w kraju gwałtownie je spotęgowała, zwłaszcza, że zanika naturalna regulacja wolnego rynku – przechodzi on do historii, zastąpiony przez układy z władzą i zmowy korporacyjne, których kontrola z strony Państwa wyraźnie osłabła – urzędy regulacyjne zajmują się już przeważnie tylko płotkami, nie tykając związanych z monopartyjną władzą oligarchów i korporacji oraz ich klienteli.
O najważniejszych konsekwencjach tej katastrofy postaramy się na bieżąco pisać. Poradzimy też, jak ratować się w sytuacji kryzysu w domowym budżecie. Jest na szczęście kilka sposobów, których zastosowanie stało się w tym momencie dla wielu rodzin niezbędne.
(20.04.2013)
Rząd doprowadził do katastrofy gospodarczej, pewnie trochę się przyczynił, ale biorąc pod uwagę co się dzieje w europie i na świecie władze państwowe powinny się wspierać i działać dla dobra nas wszystkich, a nie bić się między sobą o władzę i zajmować innymi mniej istotnymi sprawami. No tak ale w polityce chodzi już większości tylko o kasę i układy – mam takie wrażenie :/
Gomółka, Gwiazdowski, Rybiński, Balcerowicz, Modzelewski, Szewczak – to tez niszczyciele Polskiej przedsiębiorczości, tylko kiedyś było co niszczyć. Dziś to jest konsekwencja działań tych mędrców ekonomi, rzeka wysycha. Najlepiej maja ci co wyjechali.