Powszechne oszustwa stają się powoli normą. Regulacje wolnego rynku przestały funkcjonować – ratujące się przed upadkiem firmy przestają liczyć się z klientami.
W sprzedaży mamy do czynienia z coraz większą ilością oszukanych produktów – nie tylko dotyczy to spadającej w niekontrolowany sposób jakości, ale też oszustw polegających na wywieraniu wrażenia, że produkt jest inny, niż wydaje się to na pierwszy rzut oka.
W ostatnim czasie klienci sklepów spożywczych zaczęli skarżyć się na producentów przetworów rybnych, którzy zaczęli zmniejszać ilość ryby w słoikach, dbając zarazem o to, by słoiki sprawiały wrażenie wypchanych rybą. W słoikach nie znajdujemy już naturalnie pomieszanych kawałków ryby i dodatków: ścianki słoików obłożone są cienkimi plastrami ryb, w środku zaś słoik zawiera wyłącznie dodatki – warzywa, olej, cebulę, czy przyprawy.
Postanowiliśmy sprawdzić te skargi i kupiliśmy kilka słoików ze śledziami. Niestety, zarzuty konsumentów potwierdziły się. wyraźnie celowo ryby zostały rozmieszczone w opisany wcześniej sposób.
Skrajny przypadek dotyczył, niestety, śledzi firmy Mirko znanej dotychczas z lepszej jakości produktów. Sposób wypełnienia słoika pokazujemy na zdjęciach.
Opisane zjawisko wyraźnie związane jest z szalejącym kryzysem, jednak ma też drugą przyczynę: jest nią systematyczna likwidacja wolnego rynku, który dotychczas wymuszał właściwą jakość produktów i relacji producent – klient. Ponieważ sukces rynkowy zaczął być zależny przede wszystkim od wszelakich układów – z władzą i urzędowymi łapówkarzami, z coraz silniejszymi, wpływającymi na państwo koncernami, czy z sieciami dyskontowymi – jakość towaru stała się celem drugoplanowym, zwłaszcza, że osłabły funkcje kontrolne Państwa w tej mierze. Rzadko ściga się oszustów piszących słowo „masło”, czy „ser” na produktach ich nie zawierających.
Jeszcze 10 lat temu tego typu sytuacja była nie do pomyślenia. Przestały jednak w tym czasie obowiązywać normy Polskiej Normy Jakości, przez lata gwarantującej jakość sprzedawanych produktów.
Klientom pozostaje hiperczujność – sprawdzajcie dokładnie skład produktów, termin ważności i przyglądajcie się dokładnie opakowaniom produktów, których nie znacie, lub dawno nie kupowaliście.
Tak wyglądał słoik ze śledziami po odkręceniu wieczka i wyjęciu cebuli.
(23.07.2013)