Internauci od dawna donosili o manipulowaniu licznikami polubień w przypadku politycznych wpisów na portalach społecznościowych Facebook i Twitter oraz na forach niektórych portali informacyjnych, jak np. Interia. W internecie wiele jest zdjęć zmanipulowanych wyników głosowań. W przypadku Twittera jedna z internautek, zauważywszy podobną sytuację, włączyła kamerę i uchwyciła moment, gdy w momencie aktualizacji liczba lajków została zredukowana o 500 głosów. Skasowano też 112 udostępnień.
Poniższe zdarzenie każe z ogromną rezerwą traktować wszelkie sondaże internetowe i pola głosowań. Dotyczy to zresztą też samych komentarzy. Partie polityczne, grupy lobbystyczne czy firmy wielokrotnie łapane były na zatrudnianiu trolli internetowych tworzących zamówione wpisy. Czasem tworzone są całe ośrodki propagandy, tzw. farmy trolli, jak np. w przypadku słynnej fabryki trolli z Petersburga. Często wpisy tworzone są też nie przez zatrudnionych do tego celu ludzi, lecz także przez boty, czyli inteligentne oprogramowanie udające człowieka.
W przypadku pokazanym poniżej stawka manipulacji była wysoka, dotyczyła wpisu na profilu Prezydenta Polski Andrzeja Dudy. Zaangażowanie jednego z najbardziej znanych światowych portali społecznościowych w tak poważne oszustwo pokazuje, jak bezpardonowa jest walka o odzyskanie wpływów przez światowe korporacje w Polsce.
Ile grozi za cofanie licznika ? pic.twitter.com/gwvbi1YWhd
— Zakrecona (@Ona_Zakrecona) June 13, 2020
16.06.2020